W kalamburowym, kobiecym kręgu słowa mają moc!
Olga Maria Szelc: - Wczoraj miałam okazję spędzić trochę czasu i porozmawiać z Leną Kaletową, która – będąc przede wszystkim znaną we Wrocławiu dziennikarką – jest również Kobietą z Teatr Kalambur.
- Myśmy wtedy mnóstwo czytali – wspominała Lena Kaletowa, częstując mnie przepyszną zieloną herbatą – a szczególnie poezję. Nie wypadało nie znać, nie czytać poezji. Wszędzie chodziło się z tomikiem ulubionego poety lub poetki pod pachą. Nawet na randki. To było najważniejsze, być na bieżąco z wartościową literaturą, umieć o niej rozmawiać.
- Myśmy wtedy mnóstwo czytali – wspominała Lena Kaletowa, częstując mnie przepyszną zieloną herbatą – a szczególnie poezję. Nie wypadało nie znać, nie czytać poezji. Wszędzie chodziło się z tomikiem ulubionego poety lub poetki pod pachą. Nawet na randki. To było najważniejsze, być na bieżąco z wartościową literaturą, umieć o niej rozmawiać.
fot. archiwum Teatru
„Kobiety z Teatru Kalambur. Herstoria” - projekt przygotowywany przez Olgę Szelc, realizowany dzięki stypendium artystycznemu w dziedzinie upowszechniania kultury Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, przy wsparciu: Stowarzyszenia Europejskich Więzi, Stowarzyszenia Dolnośląski Kongres Kobiet i Wrocławskiej Rady Kobiet.
Olga Szelc – redaktorka, recenzentka i edukatorka. Autorka
opowiadań, wywiadów i reportaży. Prowadzi projekt promujący czytelnictwo i
literaturę - Sąsiedzka Biblioteczka w Kawiarni Sąsiedzkiej Ośrodka Działań
Artystycznych Firlej. Prowadzi również spotkania autorskie w Kawiarni
Sąsiedzkiej i stronę na Facebooku – Książki pod ręką, na której dzieli się
czytelniczymi fascynacjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz