W poczekalni do nieba
Nadymione jak w piekle
Sam wypalam codziennie dwie paczki
Okien nie chcą otwierać
Klamek chyba tu nie ma
Facet mówi że były wypadki
Jeden taki się przysiadł
Mówi: Czekam tu wieczność
A to przecież dopiero przedsionek
Już nadzieję porzucił
I najchętniej by wrócił
Ale droga jest jedna – w tę stronę
Ale zsyp! – szydzi diabeł –
Popaprańców dziwadeł
Nie rozbierzesz kto gość kto przybłęda
Na kiwnięcie paluchem
Każdy kogoś udaje
Sami tutaj kuglarze na sprzedaż
Zagrywamy się co dzień
Z wiarą w lepsze pieniądze
Każdy robi co umie najgorzej
Przepychamy się w tłumie
Ludzi z waty i z gumy
O zwykłego człowieka najtrudniej
Wczoraj zatrąbił Anioł:
Przesłuchania wstrzymane
A do kiedy? – A diabli to wiedzą
Główne role rozdane
My czekamy co dalej
Może trafi się jakiś epizod
👇
Od lewej: Ryszard Malinowski, Artur Kusaj, Janusz Hejnowicz w spektaklu „Wesołe przygody Koziołka Matołka” według K. Makuszyńskiego i M. Walentynowicza, premiera 1983 rok. Scenariusz i reżyseria: Waldemar Śmigasiewicz. Scenografia: Katarzyna Święcka.
fot. archiwum Teatru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz